
Wiecie co usłyszałam od własnej mamy podczas kilkunastominutowej rozmowy telefonicznej? Że dobrze, że w portfelu ma nasze zdjęcie, bo już całkowicie zapomniała jak wyglądamy.
Ba! Sama nie mam czasu spojrzeć w lustro, więc tylko teoretycznie wiem jak wyglądam, a byle rozczochrany włos, czy brak makijażu nie spędzają mi snu z powiek, bo o czas na sen też ciężko. Jestem pracującą studentką, mam sesję i kawę na ławie też mam. Kilkudniową, której nie mam czasu sprzątnąć. Zatrzymaj się ŻYCIE, stooop!
I jestem tu na chwilę, choć życie się nie zatrzymało i stukam w klawiaturę od minut kilkunastu po czym przytrzymuję przycisk backspace, bo szkoda marnować liter na narzekanie, więc powiem Wam tylko, że tęsknię.



Za książkami rozpoczętymi i nieskończonymi, które walkę z notatkami od dwóch tygodni przegrywają. Za ramionami ukochanymi, które własne notatki zamiast mnie przytulają. Za wizytami niezapowiedzianymi. Za obiadami i kolacjami przygotowywanymi bez pośpiechu. Jedzonymi, nie na czas wchłanianymi. I za tym miejscem – TĘSKNIĘ.

P.S. Wszystkie siłaczki, które po pracy kursują między przedszkolami, a do nauki siadają z dodatkowym (słodkim) balastem uwieszonym do szyi – duże ŁAŁ!



PŁASZCZ, SZAL, RĘKAWICZKI, BLUZKA, SPODNIE – RESERVED
SWETER – MOHITO
BUTY – LASOCKI


Fajny płaszczyk 🙂
Ciekawa stylizacja 🙂
piękny płaszcz i szal 🙂 http://www.adriana-style.com
😉 dziękuję
Piękna pomadka i paznokcie. Stylizacja też mi się podoba.
Dzięki ;-)!!!
Świetnie wyglądasz w tym kolorze pomadki, do mnie niestety nie pasuje a tak bardzo lubię ją na kimś;)
pozdrawiam
Patrycja
piękny kolor szminki <3 <3
pięknie dziękuję 😉
Właśnie tak to wyglądało… Samotne macierzyństwo, studia…. udało się! 🙂 Sama sobie mówię wow!Piękna stylizacja. Mimo tego, że wpadłam po inspirację na obiad, to… nie jestem zawiedziona. Zamówię dzisiaj. Raz nie zawszę. Lecę do łazienki…. Pa!;)
siłaczka <3!!! brawo Ty ;-)!!! wpadaj tu częściej 😉
Mieszkam 350 km od domu rodziców, więc też słyszę często telefoniczne połajania od mamy 😀 Stwierdziłem, że zainstaluję jej snapchata, by dzielić się codziennymi migawkami 🙂
ja mieszkam 5 minut piechotą od mojej mamy, a zdarza się, że na herbatę wpadam rzadziej niż rzadko ;-( Niezła myśl z tym snapkiem!
Oj łączenie masy zadań w jednym człowieku to ciężka harówka. ja mam bloga, firmę i trójkę maluchów….
BRAWO TY <3!!!
“Szkoda marnować liter na narzekanie” – coś czuję, że na długo zapamiętam te słowa. Lubię takie myśli, które przeczytane przypadkowo, zapadają na długo w pamięć <3 Mam nadzieję, że czas będzie dla Ciebie bardziej łaskawy i za niedługo będziesz mogła przestać tęsknić, a zacząć być 🙂 Powodzenia!
straszliwie mi miło <3!!! i ja mam nadzieję, że koniec sesji to koniec tęsknoty 😉 pozdrawiam również!
Znam ten ból, też jestem pracująco-studiującą blogerką 🙂
biedne my 😉
Piękna stylizacja i przede wszystkim zakochałam się w kolorze Twojej szminki, zdradzisz mi co to? 🙂
Dziękuję ;-)!!! Pomadka to 120 cutting edge od rimmela 😉